Ostatnio pisaliśmy o optymalizacji witryn pod kątem urządzeń mobilnych. Dziś wskażemy czułe punkty, które dla użytkowników będą powodem do subskrybowania treści lub wręcz przeciwnie – do dodania witryny do czarnej listy.
Powiększający się rynek urządzeń mobilnych sprawia, że coraz częściej użytkownicy sieci przeglądają informacje na ekranach tabletów bądź smartfonów. Ich ekrany są znacznie mniejsze niż wygląda to np. wśród laptopów. Najczęściej laptop wyposażony jest w matrycę o przekątnej około 15,6 cali, zaś typowy smartfon to 4,5-5”. Oznacza to, że przekątna ekranu jest aż kilkukrotnie mniejsza, zaś sama powierzchnia, którą możemy ogarnąć wzrokiem jest nawet kilkudziesięciokrotnie mniejsza.
Przeglądanie Internetu na urządzeniach mobilnych sugeruje, że będziemy mogli śledzić najważniejsze treści, uczestniczyć w życiu mediów społecznościowych czy portali web 2.0 w sposób łatwy, szybki i sprawny. Strony internetowe dostosowane do urządzeń mobilnych określa się mianem responsywnych. Oznacza to, że parametry techniczne oraz programistyczne pomagają witrynie dostosować się do rozmiaru ekranu urządzenia, zaś rozkład treści na stronie (czyli User Interface) jest przyjazny nie tylko oczom, ale także naszym oczekiwaniom. Strony internetowe mieszczące się na niewielkim – w stosunku do tradycyjnego monitora – ekranie nie mogą bowiem przekazywać tyle treści i grafik ile jest to widoczne na pececie bądź laptopie. Pierwszym i najważniejszym powodem byłaby niemalże zerowa czytelność, po drugie odbiorca musiałby nieustannie przybliżać okno, po trzecie strona ładowałaby się dłużej, po czwarte – wiązałoby się to ze zwiększonym zużyciem pakietów danych, które są cenne dla osób posiadających telefony na kartę (podczas intensywnego użytkowania sieci używają transmisji danych można bowiem wyczerpać pulę 1GB danych w kilkaset minut).
Strony, które przygotowane są responsywnie są więc zdolne przyciągnąć użytkowników także mobilnych. Są również w stanie wygenerować większy ruch aniżeli ma to miejsce na ich pierwowzorach, czasami bowiem struktura strony oraz dobry User Experience wpływają na wysokie zaangażowanie wobec tego, co oferuje witryna. Jak szacują badacze w tym roku smartfony zdolne do bezproblemowego wyświetlania stron w dużej rozdzielczości posiadać będzie aż 60% Polaków, wartość ta zwiększy się do 80 w roku 2019 (money.pl). Smartfony stały się niezwykle użyteczne – dzięki swojej wydajności oraz możliwość udało im się doścignąć komputery ze względu na chęć wyszukiwania na nich treści, warto jednakże zauważyć, że tylko 55% Polaków korzysta ze smartfonów w wolnej chwili poza domem, ale aż 93% z nas używa ich do poszukiwania informacji w domu. Świadomość możliwości tego rodzaju urządzeń jest zatem ogromna.
Właściciele stron muszą rozumieć potrzeby rynku – a jedną z najważniejszych obecnie jest przedstawienie równie interesujących oraz równie dobrze podanych informacji zarówno na komputerach jak i na smartfonach/tabletach. Brak dostosowania się do niepisanych reguł to możliwość stracenia potencjalnych klientów/odbiorców, zaś w przypadku pozycjonowania stron to możliwość utracenia ważnego dla siebie miejsca. Nieoficjalnie mówi się o tym, że już za kilka tygodni – mianowicie 21 kwietnia, Google wprowadzić ma aktualizację swojego ściśle strzeżonego algorytmu, który będzie zawierał narzędzia badające responsywność witryn. Plotki mówią o tym, że jej brak obniży pozycję w rankingu, zaś strony, które będą dobrze zoptymalizowane pod kątem mobilności uzyskają kredyt zaufania i wskoczą na topowe lokaty. Czy warto zatem postarać się o przeprowadzenie analizy swojej witryny i dostosowanie jej do nowych wymagań ? Naturalnie tak – w tym bowiem może leżeć przyszłość globalnego poszukiwania informacji. Googlowskie narzędzie pomoże nam sprawdzić czy nasza witryna jest responsywna, co więcej administratorzy witryn powinni już otrzymać informacje od Google’a na temat koniecznych zmian. Aby sprawdzić czy witryna jest zgodna z oczekiwaniami giganta wystarczy wkleić adres tutaj: https://www.google.com/webmasters/tools/mobile-friendly/
Już po kilkunastu sekundach dowiemy się czy strona jest przyjazna użytkownikowi czy też nie.
Tak wygląda przykładowa strona spełniająca wymagania:
Dla porównania – tak wygląda ta sama strona na komputerze:
A tak prezentuje się witryna, która nie zaliczyła testu.
Sprawdźcie również jak wygląda strona na komputerze (strona została zbliżona by pokazać większą ilość treści, obie strony zostały wybrane losowo).
Jak widać strona mobilna próbuje dostosować się do przekątnej ekranu, jednakże zmniejsza przy tym czcionkę i źle rozmieszcza elementy strony, co utrudnia odbiór informacji. Strona przygotowana wzorowo pod kątem smartfonów lub tabletów bierze pod uwagę czynniki związane z doświadczeniem użytkownika. W branży SEO to pojęcie wciąż wydaje się względnie nowe, jednakże w najbliższym czasie będzie miało duże znaczenie dla wyszukiwarki Google. Warto bowiem pamiętać, że źle uporządkowane strony są przez Internautów odrzucane, a to wpływa na pozycję. O wiele lepiej umieścić jest tylko to, co jest istotne niż zapchać witrynę masą niepotrzebnych wstawek, takich jak galerie, trudne do rozczytania mapki, referencje, przebyte szkolenia, odnośniki do blogów lub stron partnerskich. Jeśli już chcemy to zrobić należy najpierw dokładnie to przemyśleć stosując na przykład makietę Canvas. Służy ona wyszczególnieniu tzw. UVP – czyli unikalnej obietnicy marki. Wypełniając pisemnie makietę możemy być w stanie dojść do wniosków pozwalających na wybranie tylko tych treści, które dla naszych potencjalnych konsumentów będą istotne.
Mały punkt gastronomiczny z pewnością bardziej potrzebuje dobrze widocznego nr telefonu oraz adresu, a także super oferty, informacje na temat historii jedzenia oraz przemyślenia pracowników to sprawa drugo a nawet trzeciorzędna. Podczas projektowania witryny pod kątem telefonów oraz tabletów warto zatem przeprowadzić właściwe analizy i przeprojektować witrynę jeśli zajdzie taka potrzeba. Strona nie musi bowiem zawierać wszystkiego tego, co jest dostępne na komputerach. Ważne jest aby była spójna a najważniejsze opcje wciąż były dostępne. Istotne jest zadbanie o to, aby panele dotykowe były dobrze zaprogramowane, wystarczy bowiem nieuważne dotknięcie by przenieść Internautę w miejsce, do którego nie chciał być przeniesiony.
Podstawą dobrego User Experience jest wręczenie Internaucie strony, która dla niego będzie funkcjonalna oraz użyteczna. Jeśli zatem poważny biznes czy instytucja nie pomyślały o tym, aby strona taka była i nie udało im się ustawić ją w sposób responsywny mogą oczekiwać odpływu liczby zainteresowanych. Osoby, które nie muszą obawiać się spadku swojej pozycji to na pewno ci, którzy prowadzą swoje witryny na takim CMSie jak WordPress – w jego przypadku można zainstalować motywy, które w całości są responsywne. W zależności od wybranego będzie można ustawić jak ma wyglądać strona, lub motyw samodzielnie postara się dostosować do ekranu oferują komplet bądź część elementów dostępnych na desktopie.